W nocy na drodze może zdarzyć się wiele nieprzewidzianych sytuacji. Dzika zwierzyna często poszukuje wody, terenów łowieckich lub po prostu przemieszcza się na drugą stronę jezdni. Dziki, sarny, łosie wpadają pod koła samochodów. Kończy się to zazwyczaj śmiercią zwierzęcia i dużymi uszkodzeniami samochodu. Kto wypłaca odszkodowanie za wypadek z łosiem? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć.
Odszkodowanie za wypadek z dzikiem, sarną, łosiem – jak dostać pieniądze?
Niestety, odszkodowanie za wypadek ze zwierzyną dziką to dosyć specyficzny rodzaj odszkodowania. Zwierzęta przecież są wolne, nikt ich nie ubezpiecza. Istnieją jednak trzy sytuacje, w których możemy dostać odszkodowanie za wypadek z sarną, dzikiem, łosiem lub jakimikolwiek innym zwierzęciem. Przede wszystkim, należy się zastanowić, kto odpowiada za wypadek tego typu? Może to być zarządca drogi – jeśli droga nie dysponuje oznaczeniem A-18b, które stanowi o zagrożeniu ze strony zwierząt dzikich, których populacja w okolicy jest bardzo duża. Sprawy sądowe w tej materii mogą być rozstrzygane na różne sposoby – z korzyścią dla nas lub bez. Ciężko jest powiedzieć, jak będzie interpretowana konkretna sytuacja. Druga sytuacja występuje kiedy na obszarze, przez który przejeżdżaliśmy, odbywało się polowanie. Wtedy odpowiedzialność spada na osobie, która miała zająć się bezpieczeństwem takiej akcji.
Odszkodowanie za wypadek ze zwierzyną dziką – AC pomoże pokryć szkody
Jednym ze skutecznych sposobów na odszkodowanie za wypadek ze zwierzyną dziką jest posiadanie AC. Autocasco może chronić nas od losowych zdarzeń, które obejmują również wypadek z łosiem, jeleniem, sarną i innymi leśnymi zwierzami. Musimy tylko sprawdzić, czy nasza taryfa obejmuje takie sytuacje. Co należy zrobić z potrąconą zwierzyną? Zasada postępowania z potrąconym dzikiem, sarną, łosiem jest prosta – nie dotykać. Zwierzę może stanowić zagrożenie dla naszego życia lub zdrowia. Dzika zwierzyna często choruje np. na wściekliznę. Musimy więc trzymać się z daleka i natychmiast poinformować odpowiednie służby.